na zdiontku moj nie grzeczny chlopczyk:D
ta focie robil sobie sam bo ja hmmm jak dobrze pamietam to sie ogarnialam:P bo to bylo w dzien jego wyjazdu i buuuu
tak wlasnie bylo no ale coz sa w zyciu wesole i smutne chwile i trzeba sie z tym pogodzidz bo ja dobrze wiem ze bedzie dobrze i to ze czasem go nie ma przy mnie to jest bardzo trudne ale i tak on juz zawsze bedzie tylko moj
k
o
c
h
a
m
C
i
e
S
k
a
r
b
i
e
pozdrawiam wszystkich buziaki
komentowac
baY