Weee

Loooohoho wybaczcie, zapomnialam o fbl'u. 

Na zdjeciu wystepuja moje dlugie wlosy, za ktorymi nie tesknie. 

Taaak mi sie podobaja te blond kudly co mam, chociaz ich niewiele :d

Sesja, sejsa i po sesji :P

Na razie tylko z PNJ sie nie udalo, ale nie mam jeszcze wszystkich ocen (oczywiscie, w koncu jest LIPIEC), tak wieeec zobaczmy.

Generalnie chilluje sie, siedze calymi dniami i gram na zmiane w Dragon Nest i LoLka, czekajac na letni sezon nowych anime.

W sobote pykam do pracy, wieczorem bbq u Jamesa, w niedziele Daryl ma urodziny i z tej okazji idziemy posurfowac (yyy??).

Hmmm w sumie tooo nie wiem co sie dzialo, nie pamietam :P

A! Mowilam, ze wspolokatorka mnie zostawila ze sprzataniem pokoju na lodzie? Swoja droga, Agata tez mi mowila, ze mi pomoze, a w efekcie poszla na impreze... :c No ale wypucowalam wszystko jak tylko sie dalo, wytlumaczylam sytuacje i wszystko ok, zdazylam idealnie na autobus i pojechalam na lotnisko. Tam samolot mial opoznienie, wiec zamiast o 16 byc w Bristolu to bylam o 17, a w domu bylismy o 20... mialam niespodzianke na lozku w postaci waniliowej coca-coli i Quality street <3 

Zjadlam po raz pierwszy cos co sie nazywa crumpets - smakowalo jak taki amerykanski pancake troche, calkiem dobre :D

Aaa moje gazety przyszly dzien przed wyprowadzka, myslalam, ze umre ze szczescia, skakalam jak glupia :P Sa przepiekne! Lsniace, grube, ciezkie i kazda ma plyte w srodku :P wzielam ze soba tylko 3 pierwsze numery, ale jak widze japonski to mi sie slabo robi, na razie tego nie ruszam xD

Bye!