Taa, ambitnie wzielam ze soba tablet, ale jak na razie tylko tyle udalo mi sie zrobic xD
Ale dokoncze ja, kiedys. Moja kochana IA <3
Tak samo, Vocaloida ani nie ruszylam.
Uh... PNJ i Konwersacje do poprawy :c
Mam koszmary przez to. Najpierw mi sie snilo, ze musialam pisac poprawke z PNJ dwa razy bo raz zasnelam w trakcie. A dzis mi sie snilo, ze bylam jedyna osoba, ktora nie zdala pisma. I ze wszyscy wmowili Rutkowskiej, ze nie mielismy zadnych znakow na ferie :P
Ehh, tak mnie to boli, same 4 i 4.5 a tu takie wielkie czerwone 2 D:
Wczoraj mama miala urodziny i dostala bilet na Mamma Mie :D Idziemy 23 maja o ile dobrze pamietam :P
A tak mowila "Nie pojade do Warszawy tylko po to, zeby zobaczyc jeden musical blablabla' :D
Co sie dzieje, hmm, Daryl mnie zmusil do cwiczen. Po pierwszych nie spalam pol nocy bo mnie budzil bol brzucha za kazdym razem gdy sie przewracalam na drugi bok ;p A wczoraj poszlismy na squash i bylo bardzo fajnie! Szkoda, ze nie ma w ofercie wf uw :<
No ale coz, zapisalam sie znow na wspinaczke. I znow do tego samego kolesia :D Moze w tym semestrze w koncu uda mi sie wejsc na sama gore, mam na to ostatnia szanse, pozniej trzeba bedzie placic ;d
Na angielski tez sie zapisalam, cale szczescie, ze to ostatni raz z platforma COME i jej idiotycznymi zadaniami. No i prawie tak, ze co drugi tydzien mam ten angielski w okienku miedzy PNJ a Konwersatorium z Zalewska (brr). Srody do 20, sweet. Juz widze, jak sie ucze na pismo w czwartek!
Ciekawi mnie ten Interent and Social Media in Modern Politics. No i te Gry w rozwoju osobistym i zawodowym... mam nadzieje, ze te zajecia beda fajne, bo wtedy bede miala z glowy wyrabianie ECTS i 3 rok wolny od ogunow, wf i lektoratow. Zyc nie umierac!
Po raz kolejny sie powtorze: nie chce wracac. Tak bardzo nie chce wracac...
No coz. 1.5 roku juz minelo, jeszcze drugie tyle. A w miedzyczasie wakacje, mam nadzieje, ze liczba moich poprawek wyniesie 0, zebym sie znow nie musiala wracac na 2 tyg. x)
Nie wiem jeszcze co z Wielkanoca. No bo musze isc i wyrwac moje zeby madrosci, hehe. A oczywiscie wolalabym przyjechac tutaj, bo bo potem dopiero widzielibysmy sie w czerwcu/lipcu. Nie wytrzymam tyle, o nie. Ostatnim razem czekalam 3 miesiace, myslalam, ze umre. I nie, nie obchodzi mnie, ze bede tam tez 3 miesiace. Nie i tyle.
Juz teraz chce mi sie plakac jak pomysle, ze zostal tylko tydzien.
Meh.
Bye!
11 MARCA 2022
16 MAJA 2021
16 LUTEGO 2017
13 LIPCA 2016
1 LIPCA 2016
22 CZERWCA 2016
20 MAJA 2016
28 KWIETNIA 2016
Wszystkie wpisymojakosmetyczka
23 MAJA 2024
carolowa
27 MAJA 2018
blacktea
2 LIPCA 2017
promarandza
11 MARCA 2017
asiiul
26 GRUDNIA 2016
wqurwiajaca
10 WRZEŚNIA 2016
photoblog
12 MAJA 2016
magdalenahh
22 MARCA 2016
Wszyscy obserwowani