..zgasił wiatr..

Jeszcze jedno zdjęcie z dziewczynką z zapałkami. Na kółku poruszaliśmy ponownie temat owego konkursu i szykuje się mi jeszcze do zrealizowania "księżniczka na garnku grochu". Jak się uda to może wyjść naprawdę fajnie - potrzebę będzie tylko dobre łóżko (och wy świntuszki, nie, nie po to o czym myślicie będzie potrzebne ;p) i sporo grubych (lub jakichkolwiek) materacy. Jeśli się uda to w przyszłym tygodniu będzie można to zrealizować :). Na owym kółku wybieraliśmy również zdjęcia do wywołania i ku mojemu zdziwieniu poszły tam niektóre fotki, które mi się podobają co najwyżej mało. No ale o gustach się nie dyskutuje.

Przed chwila skończyłem uzupełniać przedostatni mój punkt w przewodniku - poradnik jak zorganizować biwak + wszystkie dokumenty do niego. Trochę roboty było, trochę mi Beata pomogła ale suma summarum w końcu to skończyłem. Teraz tylko w przyszły czwartek nagranie-wywiad z komendantem hufca i wszystko zrobione :). Ku mojemu zdumieniu dzisiaj mój nauczyciel od geografii przyniósł mi odznakę, którą w końcu mogłem sobie przypiąć do munduru ;p

Notka może trochę krótka ale chciałem jeszcze sobie trocheja gitarze pograć i coś z lekcji dodatkowo na jutro powtórzyć - więc czuję się usprawiedliwiony ;p. Na sam koniec piosenka mocno odnosząca się do zdjęcia a konkretnie do tych drewnianych patyczków ze spaloną siarką na czubkach. <..>