Na zdjęciu Robaczek (dziwne, że jeszcze żyje bo im dłużej znam tą dziewczynę w tle tym bardziej znam jej możliwości walki ;P) oraz Ewelina. Dziewczyna niby niepozorna, grzeczna, spokojna a podsumowując prawie dwa razy doprowadziła mnie fizycznym bólem do łez ;D. Pierwszy raz był podczas biwaku majowego (walnęła mnie palcem w oko, choć zamierzała w czoło. Podobno jej tor lotu zszedł, ale kto tam zna prawdę? :D) a drugi dzisiaj po odprawie hufca ale jeszcze w jego budynku (popchnęła mnie, aby coś zademonstrować a ja perfidnie głową uderzyłem w wiszącą szafkę). Tak więc, Pluton Egzekucyjny został już poinstruowany na forum 39DH <..> (swoja drogą tematy tam poruszane są tam coraz bardziej skrajnie powalone i połowa osób pewnie nie czai o czym jest tam pisane ;P).
Poruszając już temat odprawy, była całkiem nienudna, choć zajmowałem się poczyści czymś innym (gadaniem z Miśkiem, który ściął włosy , Jarkiem, Martą, robiąc głupie minki z Kacprem i wkurzając Arletę :P) . Ważne jest to, ze finałowo poszedł rozkaz i można zacząć walczyć na serio reformami i chorymi pomysłami ;D. Zagwozdkę miałem jak zawiązać sobie na nowo sznur ale jakoś po kilkunastu minutach skombinowałem z mojego starego, teraz poprawnie z dwoma beczkami z ramienia :P
Deszcz zawsze wie kiedy złapać, tak że trzeba się do domu zbierać. No i pamiętajmy wszyscy - ktoś do potowarzyszenia to nie koniecznie pani do towarzystwa. A jeśli już to nie koniecznie takiego jak się nam wszystkim kojarzy ;D
Na koniec chyba najdziwniejsza przeróbka /teledysk piosenki SOAD, która była moim dzwonkiem, przez długi czas. Może nie jest idealna ale tak 7/10 by u mnie dostała. No i pomysł powala ;D <..>
Inni zdjęcia: Ognisko patki91gdSynuś nacka89cwaSynuś nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Delikatny naszyjnik z muszelkami otien... maxima24