W końcu otrzymałem zdjęcia z akcji "Znicz" i teraz was trochę nimi będę po woli zasypywał :D
Tak, jaki widać na zamieszczonym powyżej obrazku regenerowaliśmy swoje siły do dalszej walki z mrozem :D
Dzisiaj w szkole cała akcja odcisnęła mi się na zdrowiu. Miałem gorączkę i nawalała mnie głowa oraz nieustannie było mi na zmianę zimno i ciepło . Dobrze, że wychowawca zwolnił mnie po 3 godzinach lekcyjnych do domu.
Ale na tych trzech lekcjach załapałem się na dwie klasówki. Oto i one:
Klasówka z religii& Całkowicie olałem przygotowanie do tego sprawdzianu, który obejmował kilka tematów, które miałem w zeszycie. No cóż bywa :) Usiadłem z Kacprem w 3 ławce i czkałem jak ks. Sebastian podyktuje nam pytania. Nie znałem odpowiedzi na 3 z 5 pytań i co zrobiłem? Jak zwykle improwizowałem. jedno było o jakiś pieśniach i ich tytułach. Zamiast podać ich tytuły opisałem o czym są i po co (oczywiście wszystko było wymyślone na poczekaniu). Drugie było wytłumaczeniem jakiegoś hasła. Nie maiłem pojęcia co to jest/znaczy. Moją odpowiedzią było stwierdzenie, ze nie mam pojęcia co to oznacza i opisanie mojego weekendu oraz dlaczego się nie nauczyłem :D
Kacper jak to czytał miał fajny wyraz twarzy :P Oczywiście gorączka była ciągle wysoka i chyba to trochę wpłynęło na to co zrobiłem :)
Poprawa z biologii& raczej poprawa ponad większości osób, które pisały a mój pierwszy raz (w terminie sprawdzianu byłem na zawodach). Otwarcie mówię: nic się nie uczyłem. Nawet podręcznika czy zeszytu nie otworzyłem. Byłem przygotowany na 100% ocenę niedostateczną. A tu niespodzianka:) Poprawę pisaliśmy w czasie biologii klasy 2 lub 3 B (profil Bio-chem). Wszyscy z mojej klasy szybko usiedli w ławkach a mi zostało miejsce przy za małym dla mnie biurku. Ale o to słyszę, że jakieś dziewczyny proszą panią abym niesie dział przy biurku, tylko usiadł razem z nimi (jedno miejsce koło nich akurat było wolne). Usiadłem. Pani podyktowała pytania. Dziewczyny otworzyły swoje podręczniki, poszukały haseł, które otrzymałem i mi wszystko podyktowały. Najdziwniejsze jest to , że o takową pomoc w ogóle nie prosiłem. :)Byłem im bardzo wdzięczny i szczęśliwy z pomocy. Teraz czekam do piątku na otrzymanie klasówki z oceną bardzo dobry :)
Mimo wszystko, kiedy się trochę pod kurowałem, wylazłem dzisiaj na spacer (dzień bez spaceru, dniem straconym :D). Było fajnie ;)
Marilyn Manson jest naprawdę nie normalny (chociaż jego muzyki nie słucham, to ją szanuję, bo jest to jeden z ostatnich publicznych buntowników sceny muzycznej, łamiący wszystkie zasady czegokolwiek). Dla porównania dwie piosenki: jedna w wykonaniu właśnie niego <..> a druga przez Depeche Mode <..>. Miłego słuchania/oglądania
Czasami lepiej wiedzieć mniej, niż za dużo.
Dlaczego prawie wszystkie moje domysły nie są różne od prawdy?
Ehh&
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24502 mzmzmz