Pazuriraraj!

Tak oto wyglądała ekipa z Pazurirowozu, przed odjazdem na tajną misję... W jej składzie, Jarek, Michał (Misiek), Michał (Frycu), Kacper (Kaspartou), Przemek(Misiek), Marcin (maskuje się na siedzeniu z przodu) oraz ja :)

Właśnie ten męczący fragment, polegający na składaniu biwaku i całą robotą z tym związaną, był najśmieszniejszy. Po pewnym czasie bolały nas brzuchy i gardła od śmiechu i śpiewania ambitnej piosenki, którą wymyśliłem: Pazuriraraj, pazuriraraj! w kółko :D Biwak sam w sobie z różnych powodów średnio mi się podobał, ale niektóre sytuacje były wybitne :)

Jest troszkę zamieszania (jak to zawsze) przed akcją znicz. Ustalanie wszystkich godzin, dogranie, transport zniczy i namiotu oraz banera... Mam nadzieję, że wszystko się sklei i będzie dobrze. W sobotę czeka mnie i Paulinę akcja u dh. Rysia, ale to już na pewno wyjdzie. Życzcie powodzenia :)

Dzisiaj były zdjęcia klasowe. Mam nadzieję, że fajnie wyszły, chociaż mogły być dużo fajniejsze, tylko że niewielu osób (4) się chociaż trochę przebrało... Ale z rok się na pewno dobrze zgramy :D

Kacper wczoraj potwierdził swoją nadal nie ogarniętą głupotę... Zinterpretował moje słowa tak, że wyszło iż adoptowałem mojego kolegę ze starej klasy. :D

Piosenka, spokojna i to bardzo (jak na ten zespół) oraz bardzo ładna  <..>

Jak już Ci pisałem: Jesteś Wielka :)