Zdjęcie Seby w okularach dziewczyn robione chwilę przed odjazdem do Kurnika :)

Uwielbiam historię i PO z p. Frachowiczem [chociaż dołącza do grona nauczycieli, którzy boją się moich wypowiedzi (pani polonistka i ksiądz) i mnie ucisza na lekcji abym innym dał szansę wypowiedzi] :D Takich luzów i łatwo łapanych 5 za np. dwie minuty stania przy mapie lub prezentowanie musztry indywidualnej, nigdy wcześniej nie miałem :p

Dzisiejsza ekstremalna jazda w D opierała się na wykorzystywaniu Wojtka, jako słupka do trzymania przez Monikę, Edytę, trochę Sebę no i mnie :D. Kilka razy hamowania były niebezpieczne, ale kupa śmiechu to wszystko rekompensowała. Głównym wynikiem rozważań autobusowych była myśl, że Monika i tak nie jest tak bardzo hardcorowa jak kiedyś Bilka, choć powoli ją dogania :p

Photoblog wariuje... Dodawałem to zdjęcie z 10 razy i dopiero za ostatnim razem się poprawnie załadowało...

Hypnotize (pierwsza solówka której uczyłem się grać :P) <>><