photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LUTEGO 2011

...

Idę poszukać przełącznika żeby no ten, zgasić światło.

Pstryk, pstryk - o, spaliła się żarówka.

Ile to ona miała wat? Oj wad to ja mam bez liku - pomyślałem.

"Zaufanie i wiara w  drugiego człowieka" napisano na niej.

I patrzę w żarówkę pod słońce, czy to aby na pewno ona się skończyła, czy może to oprawka w którą wkręcona była gdzieś styk przepaliła i dlatego nie świeci.

I...nie wiem.

Żarówkę kładę na stole. Może jeszcze kiedyś zaświeci?

Zaufanie razem z nią poczeka.

Na elektryka.