Biba u Przemusia made in Stoki, które nie miały być Stokami, czyli jak to my fantastycznie znamy Łódź.
Deker i Jankew, siedzą i coś rozkminiają, jak widać.
O sobie: Mam włosy w kolorze określanym przez fizyków jako "wielka niewiadoma", brzuszki, cycuszki, nóżki oraz aparat fotograficzny-straszak na złomiarzy, jak również czasem jem brokuły.
Interesuję się szukaniem szalików, które zgubiłam, pirsingiem mojej pluszowej owcy Kurwka, oraz mazaniem na kartkach brzydkich ludzików, żebym miała komu współczuć.