Jakoś się tak fajnie zrobiło x)
niedziela, słońce świeci. Automatyk mi w uszach dzwoni. Jest ok. Tak jak kiedyś.
Nawet już się do szkoły przyzwyczaiłam... mimo tego że nie nawidzę tak być. Nie czuję się w niej dobrze. Za dużo ludzi, za dużo wszystkiego. Wole siedzieć cichutko przy oknie i wracać myślami w inne, lepsze miejsca.
A w poniedziałki to ja muszę do 17 tam być... pieprzony egzamin dsd. I tak nie umiem mówić po niemiecku.. yh.
Lubię ten kolor czcionki. x)
Schować się za drzewem.