Annabelle & Sollaris.
~better version~
A tak się kończy poranne trzecie podejście do krzyżaka, czyli piękne lądowanie na szyi konia. Nie zgrałyśmy się z paskudą i wyszło jak wyszło. Trudno, każdemu się zdarza, nawet mnie! ;) Dwa pierwsze skoki były udane, tylko ten feralny trzeci taki wyszedł. Kobyła o dziwo nic sobie z tego nie zrobiła, nie wystraszyła się nic a nic, ba! Nawet się zatrzymała specjalnie i ze zdziwieniem na mnie patrzyła, co ja takiego robię na jej szyi, więc wykorzystałam tą chwilę, żeby sobie spokojnie w siodło usiąść, a ona o dziwo zamiast strzelać z zadu i się mnie pozbywać, zrobiła coś takiego. Normalnie się przeraziłam jak to zrobiła i pomyślałam, czy aby napewno siedzę na tym samym koniu o imieniu Sollaris, który wczoraj i przedwczoraj strzelał barany, aż się kurzyło, ale wszystko się zgadzało. Kobyła chyba stwierdziła, że nie ma po co się ze mną bawić, bo dobrze wie, że i tak wygram i w końcu będzie musiała dać za wygraną. Bądź co bądź jestem z niej (w końcu!) zadowolona :) Teraz tylko brać ją w obroty, uczyć skakać i w jakieś podstawy ujeżdżeniowe wprowadzać, a już niedługo pojedzie do nowej właścicielki @karolinatmpl ;)
Dzisiaj przyjechała do Naszej stajni wyczekiwana przeze mnie Kanwa od Anny Lambert (która była wymieniona za Lunę ;)), więc jutro będzie co sprawdzać :)
Dzisiaj jeszcze wezmę Granda w terenik, bo w taki gorąc, aż szkoda jakąkolwiek paskudę ruszać na plac ;) Może Spirita też weźmiemy, żeby się grubas rozruszał trochę. Jutro jeszcze jakiś lekki trening przed zawodami na Ryśku i Grandzie, a pojutrze zawody. :O
Zapraszam!
http://equus-centre.forumpolish.com/
Mój profil --> http://equus-centre.forumpolish.com/u16
a s k m e
p h o t o b l o g - r e a l