Przepraszam, że mnie tyle nie było!
Szukałam Maestra, a czy się znalazł to zaraz się dowiecie ;)
Wieczorkiem zabrałam sobie Petunię w terenik na oklep.
Stępowałyśmy, kłusowałyśmy, było też trochę galopu.
Nagle w oddali zobaczyłam jakiegoś srokacza, pomyślałam, że to Maestro.
Podeszłam bliżej stępem, było ciemno, ale go rozpoznałam, to był Maestro!
Zabrałam go ze sobą do domu, ale coś mi nie pasowało kiedy szłam stępem Maestro podbiegał kłusem i kulił się na Petunię i próbował ją kopnąć!
Jak ruszyułam galopem to trzymał się z tyłu, ponieważ był wolniejszy, ale i tak się kulił...
Dojechałam do domu, konie stałuy w boksach a ja poszłam spać.
Rano na padok wstawiłam Księcia i Maestra, alemój piękny srokacz dalej próbował kopać!
W południe zrobiłam mu kilka zdjęć.
Powiem, że przujedzie nowy konik!
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam