Biednie tu ostatnio. Prawie nic się nie dzieje...Dziękuję tym którzy są, a tym których tu brakuje... w sumie nie wiem.
Zdjęcie oczywiście stare. Ktoś jeszcze pamięta tych simów? Ech. Fajne byli. Idę zrobić sobie coś gorącego do picia,
bo zimno tu. Przed chwilą przyjechałam do domu i jeszcze się nie nagrzało wystarczająco. Za chwilkę będę też musiała iść
się uczyć, bo jutro sprawdziany 2. Tak wiem, że to pierwszy dzień po tej 'długiej' przerwie świątecznej, ale czasem tak bywa.
Jak tam wam minęły święta? Spokojnie? Bez żadnych problemów? Wypoczęłyście? Mi szczerze mówiac jeszcze tydzień tej
przerwy by się przydał. Tak, nie chce mi się uczyć... a komu się chce? Jeszcze na dworze zima...Wiosno come on!