BringMeBackToLife,Reaper#14
Barbara Miodzio bez wahania chwyciła za telefon i wykręciła numer na policję.
10 minut później policja przyjechała i zabrała Barbarę wraz z VJ-em i Zeldą na posterunek policji aby wyjaśnić sprawę zaginięcia Selen.
VJ był pierwszym podejrzanym wg Barbary dlatego kazała policjantom przesłuchać go.
Policja niezwłocznie się tym zajęła. VJ niejednokrotnie zaprzeczał podejrzeniom o przyczynienie się do zaginięcia, policja musiała go bardziej przycisnąć.
Oczywiście alibi i te sprawy...
VJ w ostateczności przyznał się, że zamknął swoją dziewczynę w jaskini i wyrzucił klucz. Drzwi do pomieszczenia, w którym zamknięta jest Selen są z grubego kamienia i tylko niekonwencjonalny sprzęt dałby rady je otworzyć... wyważyć. Policja jak najszybciej udała się w miejsce wskazane przez VJ-a. Musieli wpierw sprawdzić czy faktycznie potrzebny będzie jakiś większy sprzęt do zlikwidowania drzwi. W przeciwnym razie trzeba by było się dokopywać przez ściany a to zadanie także nie należałoby do najłatwiejszych. VJ bał się, że Selen już umarła i zostanie skazany na więcej lat pozbawienia wolności niż przypuszczał po tym jak przyznał się do przestępstwa. Żałował tego ale miał nadzieje, że nie dojdzie do takiej sytuacji. Był głupi.
Mam nadzieję, że poniesie jakieś konsekwencje za to xd