Stare jakieś . Brak czasu na granie w simsy -.- Szkoła, szkoła, szkoła, szkoła, zadanie domowe,kościół . I tak wygląda cały dzień . Teraz się dobrałam do kompa, więc napiszę dłuższą notkę .Ogólnie to są jakieś misje dla młodzieży czy coś w tym stylu . I musimy na to chodzić . A potem apel jasnogórski. I od 20 do 22 w kościele xd Ale tak szczerze nie jest źle ; p Msze są sto razy nudniejsze . A ksiądz jest teraz spoko ^^ Dzisiaj ostatni dzień tego xd Bo to 3 dni trwa. I nasza szanowna wychowawczyni powiedziała, że mam siedzieć w pierwszej ławce . CZEMU ?!! : / Ja nie chcę . Jutro znowu do niej idziemy mówić, żeby nas chociaż do drugiej przesiadła .Ale mamy szafki już < 3 Oczywiście nie takie fajne jak na amerykańskich filmach, ale i tak dobre. Można w-f zostawić, książki czy coś . No ale są na dwie osoby i tylko jeden kluczyk . Dobrze chociaż, że można było samemu wybrać z kim chce się szafkę . Ogólnie to dostałam 5 z matmy i z polaka, ale oczywiście nie wpisuje się do dziennika, bo to próbne coś tam, coś tam -.- Taa.. a 1 to by się wpisywała . I wkurza mnie jedna koleżanka . Tak to ciągle do mnie i wgl. a potem krytykuje . : / Mam dość . Dzięki temu kto przeczytał . Mam nadzieję, że jest ktoś taki . Wiem, że długa notka .Teraz idę Wam komentować (bo mam zaległości) xd