Nowy cel: Dotrwać do zawodów na maleństwie :*
O ile kiedy kolwiek do jako takich zawodów dojdzie... ale trzymam kciuki :)
Wczoraj miałam na kucynce skoki i odkryłam, że jak się Oskarka nie zmęczy na ląży to potrafi dać popalić ;D
Ale i tak było super :>
Ehh, urodziny Andzi i nikt nie przyjechał na wachtę. Trzeba to zrekompensować ;)