cuatro.
obozowa morda, siema!
Dajemy radę. Jest całkiem.
Ćwiku i Szymon wredni jak
Kolejny spacerek z Jackiem? pewnie! ;)
W niedzielę chyba Martynka moja wpada. oh, ah.
Mam wolne, więc Alfa-zakupy, kino, starówka i te inne. <3 czeeeeekam!
dobra, idę wziąć prysznic, ogarnąć się i na kolację.
bless. ;*