miło jest usłyszeć, że jest się łamaczem serc :)
przykre jest jednak to, że zdajesz sobie sprawę, że osoba dla któej byłeś w stanie zrobić wszystko zazwyczaj miała cię gdzieś.
Kosogłos- pierwsza książka, która mnie tak dogłębnie poruszyła, że przepłakałam prawie całą noc. Dziękuje, pragnę więcej takich książek.