Cześć, postanowiłam, że napiszę opowiadanie, o simce, którą gram aktualnie. :)
A piece of someone.
Afrodyta ma duszę artystki, w życiu kieruje się jednak rozsądkiem. Czasem bywa wybuchowa, co można łatwo wytłumaczyć, ponieważ niedawno wkroczyła w buntowniczy okres dojrzewania.
Loren widzi świat w ciemnych barwach. Niełatwo do niego dotrzeć, do tego z trudem mu przychodzi wybaczenie komuś błędu. Marzy o prawdziwej miłości, jest jednak trochę nieśmiały.
Erik jest skromnym chłopakiem, nieco zagubionym. Tak samo jak Afrodyta, ma zamiłowanie do sztuki. Lubi się wygłupiać. Niestety, bardzo łatwo się zakochuje.
+ chłopcy są do siebie bardzo podobni, nie jest to jednak efekt zamierzony.
Fabuła :
Do miasteczka Sunset Valley wprowadził się Loren Stuck. Przyciągnął on uwagę Afrodyty, która prędko się nim zauroczyła. Niestety, Afrodytę ciężko jest zdobyć, jest ona bowiem bardzo nieprzystępna, mimo swoich uczuć, którymi darzy Lorena.
Czy Lorenowi uda się poderwać Afrodytę? Czy Loren znajdzie miłość, której pragnie? Co będzie z Erikiem?