Tak, właśnie tą małą kobitką się opiekuję [;
Dostałam przecudowny prezent na koniec mojego pobytu... chcę więcej takich niespodzianek ;D
Nie będzie łatwo, najturniejsze są pierwsze tygodnie.
Pozostaje mi mieć nadzieję, że zanim minie ten najgorszy tydzień, czy dwa przyjdzie szybko czas kiedy już nie będzie pożegnań i powrotów.
Nie mogę się już doczekać i mimo, że obiecałam nie liczyć dni, ani nawet tygodni wiem doskonale ile zostało...
Stanowczo za długo, aczkolwiek warto czekać *;
Wakacje, wakacje i po (moich) wakacjach. A tyle na nie czekałam, minęły jak dla mnie w przeciągu zaledwie kilku dni. Teraz pozostaje mi tylko wrócić do szarej rzeczywistości. Nie jest to szczytem moich marzeń. Czekam na ponowe spotkanie z niecierpliwością.
Kocham i dziękuję *;
Za wami dupy me też tęsknie *; ( wy wiecie d; ).
Do zobaczenia w okolicach świąt mam nadzieję ;D