Dzisiaj zatęskniłam za latem. Aż za bardzo. Dobrze chociaż, że mam to zdjęcie. Jakoś lepiej toleruję dobijający śnieg, który uparcie chce, bym w drodze do szkoły połamała nogi. Tak, niestety od tygodnia jest ciągle to samo. Stało się to nudne...
Dzisiaj ostatnia próba. Nie wiem, czy być spokojną i nie martwić się o to, czy nie pomylę tekstu, czy też denerwować się i zastanawiać, czy do jutra wszyscy nauczą się tekstów? Trudno, najwyżej będzie lekki kabaret. Trzeba to przecierpieć. Czy spektakl się uda? Nie mam bladego pojęcia. Oby tylko "Kartoteka" nas nie dobiła...
~Dziś uświadomiłam sobie, że mam tylko jedno życie. Wcześnie, prawda? Ale przynajmniej już wiesz, że Cię kocham... Od dłuższego czasu...~