Takie życie
26 grudnia.
Drugi Dzień Świąt. Jakaś wariacja. Co to za święta ? Nie ma śniegu, nie ma mrozu, nie ma tej atmosfery. Wigilia jakoś zleciała, wszyscy się uśmiechali sztucznie i składali życzenia. Zawsze tak uwielbiałam święta, a w tym roku mam ich serdecznie dość. Sama udawałam, że wszystko jest dobrze i również pokazywałam ten sztuczny uśmiech. W głębi duszy cierpiałam. Cierpiałam, bo święta w tym roku spędzałam bez swojej drugiej połówki. Może opowiem od początku o co chodzi.
Czerwiec.
Koniec roku szkolnego. Piątek.
Siostra planuje jutro robić ognisko z okazji swoich 18-nastych urodzin.
Sobota.
-Nataliaaa! Nataliaa! - słyszę wołanie z dołu mojej siostry, Kaśki.
-Coooooooo?! - krzyczałam do niego wystawiając głowę spod kołdry.
-Kochanie...
-Nie bądź taka miła...jest 10 rano, sobota, pierwszy dzień wakacji, a Ty mnie budzisz! Co chcesz? - pytałam wkurzona Kaśkę.
-Pomożesz mi przygotować rzeczy na ognisko? Ja sobie z tym nie poradzę. Mam już zakupy zrobione. Ale muszę pojechać jeszcze po alkohol. A trzeba zrobić sałatki, przygotować kanapki i różne rzeczy. Proszę pomóż mi. Trzeba to jeszcze zawieźć na polanę po lasem.- prosiła siostra.
-Dobra, już, spokojnie. Wstaję. -odpowiedziałam.
-Dziękuję, ja lecę do sklepu. Kocham Cię. Niedługo wrócę!
-Ta, ja Ciebie też. Ciekawe tylko co ja z tego będę miała.- odpowiadałam wstając leniwie z łóżka.
Zeszłam na dół. Spotkałam w kuchni moją mamę robiącą sobie kawe.
-Mogę też poprosić? -spytałam mamę.
-Natalia, a Ty nie jesteś za młoda na kawę? -marudziała moja cudowana Mama, Ania.
-Mamuś, proszę Cię, mam tyle roboty dzisiaj. I jeszcze jakbyś mogła to śniadanie ; )
Po zjedzeniu śniadania wzięłam się za robienie dwóch sałatek. Zrobiłam owocową, warzywną.
Wszytsko nałożyłam do misek. Reszte produktów spakowałam do reklamówki, m.in. chipsy, napoje, owoce...
Była 20.
Już wszystko przygotowałam z siostrą na polanie. Ognisko rozpalone. Widzimy jak z daleka nadchodzą znajomi. Impreza rozkręciła się w najlepsze. Wszyscy się świetnie bawili. Właśnie śpiewaliśmy siostrze "Sto lat", gdy nagle...
________________________
autorka:
http://www.photoblog.pl/takiezyciex3/140698941/numer-3.html
wysyłajcie [email protected]
chcecie następną część ?