Nie wiem od czego zacząć, Jestem dziewczyna która hmm zawsze miała problemy z wagą..
Od 3kl podstawówki, byłam gnąbiona przez mają tusze? otyłość? nadwage?
Róznie to ludzie opisywali. To sie ciągnęło przez kolejne 2 lata.
W 6 klasie już sobie na to nie pozwoliłam, fakt faktem byłam troszke 'ładniejsza'.. Ale nie dość chuda.
Teraz jestem w 1gim i musze cos z tym zrobic, mam 3 miesiące na schudniacie 8kg? 10kg? Nie wiem.
Che w końcy dobrze czuć sie w swoim ciele, jak chyba każdy.
No ale dość z tymi smętami ;D
Ostatnio duże rzeczy skłodniło mnie do reflekcji, przec co aczęłam inaczej oceniac ludzi,
a ten blog założyłam bo mysle, ze będzie mnie to motywować, żebym nie spłoneła ze wstydu haha :D
A i chciałam powiedziec że nie będe sie ujawniała, choć może jak dosiągne swego to czemu nie ;p
No to na tyle, licze na wasze wsparcie ;D
Całuski, X :*