Cwiczenia w Zgorzelcu/Gorlitz zaliczone na 5 poprawka z geo tak samo na 5, jestem z siebie dumna :D
Muszę stwierdzi iż mimo że był zapierdol w tym Zgorzelcu,, przeszłam z buta pierwszego dnia ponad 40km po Gorlitz zaznaczając i spisując wszystkie usługi w moim obszarze, potem nast dnia 2h stania na moście i liczenia ludzi do tego ankiety polskie i niemieckie, muszę stwierdzi że Niemcy są nawet sympatyczni i nie tak trudno się z nimi dogadac. Do tego jeszcze moj pierwszy mandat w życiu i to pierwszego dnia w Zgorzelcu :P A na koniec dużo roboty z mapkami :/ ale 5 jest :D
W sobotę byłam u brata na imprezie i pozgrywałam sobie fajne zdj, niektórych nigdy na oczy nie widziałam (np te powyżej) niektóre są tak stare (np dziadek z 1950r) itp itd fajne :P
Ogólnie to juz mam oficjalnie wakacje w końcu! :D Dalej szukam pracy! :P
Jeszcze do tego laptop mi wczoraj padł a raczej system :/ ale też nie jest źle, kolega mi pomógł odzyska dane i włłaśnie go formatuje, więc looz :]
A za pół godziny jest 30 czerwca czyli nasza 3 rocznica z Karolem, to były bardzo udane 3 lata! Oby tak dalej ;) KCK :*
Na zdj mój pies Skip (po prawej) kilka lat temu jak jeszcze był piękny i młody i Tina (*) po lewej.
Ciao!