Siemanko, Laura.
Jestem se u Ciebie na noc, piję colę, robię Ci włama, a Ty śpisz, fajnie robisz. xD
Mamy otwarte okno i słyszę jak ludzie chodzą, za głośno.
Była burza, Ty wpadłaś w panikę i zaczęłaś wszystko odłączać. Łącznie z moją ładowarką. xD
Nudzi mi się. Trochę też przynudzam, ale nie przejmuj się!
Ja se jadę do babci i Szczyrku, a Ty do Ustronia i do babci.
Wspominam sobie nasze wspólne wakacje, oł je. Dużo przygód! xD
Najpierw w pociągu mama mi torby zapomniała dać. Potem słit jak leżę na Twoich kolanach i piszę smsy, a Ty zaciesz na twarzy i pozujesz. Boże, hahaha. A już na miejscu włamywanie się do pokoju gospodarzy, bo graliśmy w siatkówkę miśkiem, który wpadł na Ich balkon, mistrze, hahaha. Albo ja, jak pozowałam do telewizji, a i tak mnie pokazali, taką nieogarniętą Monikałkę. :D
Fajnie było i mam nadzieję, że to powtórzymy! :D
Każdy śpi, a ja bezsenna, jak zwykle. Trochę gardło mnie boli.
A w ogóle, to miałyśmy smażyć naleśniki, w końcu i tak nie wyszło, bo śpisz. Zaraz se Ciebie obudzę i smażingujemy! XD
Kuchareczki dwie, hahahahah.
Mój udawany foch, plany z Damianałkę.. Boże, hahahah!
Dobra, kończę ten poemat... XD'
Fałszywa przyjaźń jest jak szkło, szybko się kruszy.
Nigdy nie walcz o przyjaźń o prawdziwą nie musisz, o.
~Monikałka. :3