Cześć Kurczaczki i Zajączki!
Patrząc na datę poprzedniego wpisu jestem w szoku, że minęło aż 12 dni...
Wiedziałam, że ostatnio byłam zabiegana, robiłam to i tamto i nie miałam czasu, albo sił na pisanie posta, ale nie sądziłam, że aż prawie 2 tygodnie!
No ale nie ważne, ostatnio mam dużo na głowie, więc obiecane pisanie codzienne jak na razie nie wchodzi w rahubę.
Skupmy się na temacie, a mianowicie na ludziach;
Ostatnio mam wrażenie, że ludzie z którymi mam częstą styczność jakoś się zmieniają, albo ja zmieniam dziwnym trafem nastawienie do nich. Ogólnie jakoś zaczęłam od jakiegoś czasu myśleć nad tym, jakie mam relacje z danymi ludzmi, jak było, jak jest, jak wszystko zmienia się z upływem czasu, no ale jednak nieświadomie bo dopiero nie dawno sobie zaczęłam tak konkretnie zdawać z tego sprawę, jak to wszystko wygląda i cieszę się, że też jakoś tak od niedawna zmieniłam swoją postawę do tego, a mianowicie, że mam wszystko i wszystkich (tych danych, nad którymi rozmyślałam) gdzieś bo dochodzę do wniosku, że nie potrzebni mi zbędni znajomi. To jest tylko niepotrzebne irytowanie się, dobrze że z tych nerwów migrena mnie nie dopadła, bo czasami naprawdę tak się gotuję, ze to głowa mała.
W każdym razie, zaczęłam o tym ostatnio głęboko myśleć i coś z tym robić bo myślę, że będzie warto.
Polecam to każdemu i życzę w tej sprawie powodzenia!
Napewno jeszcze poruszę ten temat, ale akurat muszę iść.
Gdybym nie pisała na dniach kolejnego wpisu to życzę Smacznego Jaja i Mokrego Poniedziałku, każdy na swój sposób :P
Bajoski czikeny!