Cześć Dziewczyny :*
Dziś mam jakiś totalny "nieogar" i w ogóle dziwny dzień. W nocy było mi strasznie zimno, a jak zbudziłam się rano - niesamowicie gorąco :/
Do tego bolała mnie głowa i nadal boli, tak jakby na zmianę ciśnienia.
Po Kościele położyłam się chwilę i nawet usnęłam, ale i tak nic to nie zmieniło, nadal czuję się dziwnie. Mogłabym cały dzień przeleżeć, ale w sumie szkoda mi czasu na to ;P
Wieczorem idę na grilla. Zaprosiła mnie koleżanka, która na dniach wyjeżdża do USA. Takie pożegnalne party.
Niestety będę musiała jeszcze do cpnu jechać, bo wszystkie sklepy zamknięte...A pasowałoby kupić jakieś piwko, żeby nie iść z pustymi rękami ;)
Dziś koleżanka jedzie do Francji. Nagle to wypadło, więc nawet bez pożegnania. Ale wraca za niecały miesiąc, więc powitamy się godnie ;-)
Przedtem rejestrowałam się na jednej z uczelni.
Co raz częściej myślę o tym, że nigdzie mnie nie przyjmą...
Simple plan-Summer paradise i tak w kółko ;-)
404 not found. no love. no you.