rondo ona gaz wciska ostro paf paf wyzucam splifa przez okno zakret ostro obok powazki przy piekarni gdzie nie ma chleba lecz sporo tam maki
wsiadalismy w auto sluchajac rapu sluchajac rapu pedzilismy przez miasto
klik klik to zapalinczki splif zaplonol silnik psss psss splif za okno my dalej droga kombo miejskie tagi to hieroglify jak w konombo obok rajd na dwa pasy my prawym prawie na luzie bo w prawym lustrze widze lodowe przykitraj lunta tam masz kompakt pusc to glosniej mamy eskorte psy na ogonie i 5 g ktore splonie
wsiadamy zapalam splifa wlaczam rap
wez samochod ja wezne jointy i rap
bylem grubo pijany ale wygladala niezle szedlem spac w niebie a obudzilem w piekle
THE END
:(:(:(
:*:[zakochany]