siemano.
notka będzie z dwóch dni bo wczoraj to mi się nic pissać nie chciało.
Wtorek:
w szkole nawet okej byłoo ;)
Angielski jeden z najlepszych! :D układanie rozmówek z Paulą i Darią <3 " wy układajcie ja się zajmne szukaniem czegoś śmiesznego w słowniku" pff darcie na całym Ang było :D taka głupawka nas dopadła że ciężko było się uspokojić! ;o :P
w-f to była jedna wielka porażka -,- dobrze że grałam tylko jeden mecz a potem mnie Monika zminiła!:D
i pomyśleć że tak będzie co tydzień we wtorek to aż mi niedobrze -,-
wróciłam ze szkoły i zaczełam ogarniać fizyke -,- nic nie umiałam NIC!
wieczorem miałam taki zjebany humor że masakra ale no dobraa..
Dobra nie ma co już pisać bo nic ciekawego się nie dzialo :)
Środa:
dziś rano nie miałam wgl humoru..
ale oczywiście Paula i Daria mi go poprawiały ;*
udało im się ! :)
`Hokus Pokus czary mary ... " ej jak to bylo ? :D
po chemi miałam już dobry humor ;)
Fizyka sprawdzian o boże!! Jak będzie dwa to będzie cud!! masakra jakaś -,-
reszta godziń jakoś zleciało ;)
Historia z Paulą:
-jak do niej pojedziemy to damy jej 20 balonów!
- i co? przyleci do szkoły? :D
Może w sobote z Paulą do Dżeli pojade! (pouczymy się chemi) ehe :D
Ale pogoda -,- nie lubie tego! ;(
w szkole uśmiechnięta a w domu ? znowu brak chęci do życia ;(
dobra kończe , paa.
I te Jego śliczne oczy...