zważyłam się dzisiaj po dośc długim czasie obżarstwa niemieckimi batonikami, żelkami - 48.0
a brzuch jak w 3 mesiącu ciązy, kurde.. znacie może jakies ćwiczenia na tłuszczyk na brzuchu?
bo mięsnie mam po a6w, ale teraz obrosłam tłuszczem, robie ok. 200 brzuszków dzinnie ale to nic nie daje.
mama zrobiła mi dzis ombre hair <3 bardzo mi sie to podoba, ciesze sie że sie odważyłam potraktowac moje włosy rozjasniaczem, bo miałam już wieele przygód z farbowaniem :D idę zaraz na działeczko, bo jest ladna pogoda ;)
bilans na dziś:
ś: kawałek tatara [50]
o: kaszka manna [100] trochę czekolady [200]
p: ogórek
k: dwie marchewki, pomarańcza i znów kawalek czekolady [100]
lecę na działeczko, może sie w koncu troszkę opale <3
zajrzę do was wieczorkiem, bo kompletnie nie wiem co sie u was dzieje -,-
miłego dnia :*