moj nowy kolega z Rumunii xD Codrut (czyt. kodruc) Cranciun.
comenius bardzo pozytywnie.
we wtorek przyjechali na parking tesco, tak btw zajebiscie jest biegać o 11 wieczorem po parkingu i wozić sie wózkami po pasażu, negocjować z ochroniarzami <lol2>
wczoraj najpierw prezentacje nasze, potem przyjezdnych (Włochy, Hiszpania, Rumunia, Szwecja), w międzyczasie przerwa na pyszną szwedzką czekolade<3 potem obiad w senatorze w Olchowej, przypominalo to ucztę inauguracyjną z Harrego Pottera, części nie wiem której. xd w autokarze było prooo.xD zmuszanie młodych Hiszpanów do spiewania hiszpańskich piosenek, "rozkręcanie imprezy", kaczuszki, i nauka rumuńskich słów xDD nie bd przytaczac. za to Cordut wie juz, co to sa Wały Rzeszowskie, i do czego slużą , Goła nauczyła wszystkich bogatego polskiego słownictwa xd "Codrut, repeat "kurwa", please!" oraz odmiany:
He is napalony
She is napalona
Goła jest nawalona
xDDD
dialog przy obiedzie:
Kubuś (ojciec): tu sie jeszcze cos wydarzy.
ja: co?
K: to bd kurwa dzikie węże!
ja: ano.
K: ona jest pojebana jak lato z radiem.
Ja: kto?
K: wiesz kto, ty juz dobrze wiesz!
Ja: ahaaaa ! xD
+ panierowane szczury, ahahahaha <3
+ "bigos", kochaaani rodzice w akcji xD
po południu warsztaty. ojciec sie ogadał, i tyle z tego ma, ze diabli wzięli mu piórnik z jego wyjebanym parkerem ;c
kampania: KUBA NA PREZYDENTA! (zapoczątkowana przez matkę - Aneczkę)
a potem Aneczka i Goła wzięły Codruta i innych na miasto, a ja pojechałam na zal, bo egzamin do bierzmo, pffff.
w zasadzie to chyba tyle xD
+bardzo nie lubię moich snów. zasiać jedno ziarno wątpliwości, a wychodzi, co wychodzi x| budzik moim wybawcą...
ale jak się jest nieodpowiedzialną idiotką i z pełnią świadomości wchodzi w coś, w co wchodzić się nie powinno, to sie potem ma za swoje.
NIE MA NIC ZA DARMO.