Z dzisiejszej słit seszyn w szpitalu wojewódzkim nr 2.
Zrasta się śliczota
Dzisiejsze słowa doktora baaaaardzo podniosły mnie na duchu.
Tomograf dopiero w lutym. Do tej pory muszę się nauczyć kręgosłupa po łacinie
Bo dzisiaj było porastwo, ale co tam xd
Potem ChopSółej, ale jakieś dziwne takie, podsmażane w cieście o.O Ale smaczne, nie powiem że nie
I u babci zobaczyć jej nowego psa. Dziwne zwierzę. Chude jak badyl, przestraszone, a łaciaty jest jak krowa. Karosrokaty
Czarek
I jeszcze nie było sprawdzianu z historii
Dzień megaudany. Lecę ukać się ze szwabskiego. MenakParov!