Mój tramposzczałek po przejściach^^
Wczoraj dziwny dzień.
Najpierw jaskinia smoka..
Lepiej nie mówić.
Nie rozumiem, jak można się doprowadzić do takiego stanu.
C2H5OH...
NIGDY nie wezmę tego do ust!
Potem przyjemniejsze rzeczy, i to dużo.
Mianowicie skleping
A konkretniej spider zone.
2 pary bryczesów nowych mam, rękawiczki,
a pan sprzedawca dorzucił mi jako gratis breloka z wędzidłem
Jeszcze tylko potuningować muszę stare rękawiczki i będzie super.
Dzisiaj planty z Myszą.
No, może nie do końca planty.
Bo był Wisłok też.