Rzeszów, dnia 5.06.12r.
Szanowny św. Mikołaju,
jestem już stara, wiec zabawek nie potrzebuję, ciuchy mam, a słodyczami lepiej mnie nie kusić. Nikona ani nowego Lumixa mi nie przyniesiesz, więc nawet nie proszę, bo to głupie; o bilecie na RHCP czy Gunsów, nie wspomnę. więc może byś mi tak chociaż raz w zyciu pomógł i dał mi w prezencie spełnienie takiego jednego marzenia? nie Jednego Konkretnego Marzenia, bo to było dawno i nieprawda, ale czegoś podobnego, równoległego? wiesz, o co chodzi:)
z poważaniem,
Syduś :*
PS nie licząc wszystkich szwindli, byłam bardzo bardzo bardzo grzeczna w tym roku :3