tylko dziś jestem na diecie.

Cześć dziewczynki! Mam wam tyle do powiedzenia, że głowa mała.

Zastanawiam się czy nie pisac oddzielnych notek z poradami dla was, bo pisanie stu komentarzy o podobnej treści robi się męczące. 

I chyba nawet podejmę się tego wyzwania, jest wiele nowych dziewczyn, przede wszystkim wiele młodych pannic które są bardzo napalone na odchudzanie i popełniają wiele wiele błędów. A błędy są złe i niepotrzebne :)

No ale o tym później, jak sobie przemyślę dokładnie o czym i w jakich dniach będę dodawać takie notki.

U mnie dziś dobrze, pierwszy dzień @ z trudem wstałam z łóżka, ale bez zachcianek więc jestem zadowolona :)

Planowałam podzielić sobie kolacje na dwie części 1. twaróg z dżemem 2: wasa z pasztetem sojowym i ogórkiem kiszonym.

Nie chciałam jeść słodkiego na noc bo nigdy nie wiadomo na co człowiekowi przyjdzie ochota. Ale jak już to podliczyłam to dałam spokój.

I znów jestem troszkę zła że za mało ale nie mam miejsca, generalnie ciesze się, że to co jem mi wystarcza i czuje się syta, 

ale jak będę musiała już zwiększyć kalorie będzie mi bardzo ciężko. 

Póki co staram się od teraz tym nie przejmować, myślę, że dwa miesiace takiej diety będą potrzebne, będę martwić się potem. 

Bilans: 

ś: jogobella owocowy posiłek 160kcal

2ś: grejfrut, banan 138kcal

o: sałatka :) 204kcal 

k: twarożek półtłusty z dżemem porzeczkowym 203kcal

razem 705kcal ! udało się zwiększyć o 100kcal bez zawyżania! mały sukces :D

Jedzcie dziewczynki siemię lniane. Pomaga ono na pracę jelit