Gorzej niż Ľle. Nawet nie będę mówić co mnie spotkało na grillu bo to przechodzi ludzkie pojęcie.
Wróciłam wczoraj ok 23 do domu, nie byli¶my wstanie wyruszyć wcze¶niej przez ten gor±c.
Pot lał sie ze mnie jak górski potok, ledwo żyłam. Mimo wszystko impreza udana.
Tylko te komary paskudne, jestem jednym wielkim b±blem. Spuchnięta do granic możliwo¶ci.
Dzi¶ cały dzień spałam, po wypiciu tigera zasnęłam jak niemowlę.
Bilans:
¶: ¶redni pomidor, 3 łyżki serka wiejskiego, sól, wasa (11:20)
o: 2 kromki cebulowego - plaster sera, serek kminkowy, łoso¶ wędzony, 2 kromki z kanapkowym (14:50)
k: dzwonko łososia z folii, warzywa na parze (brokuły, marchew, kalafior) (15:45)
+kawa z mlekiem i br±zowym cukrem, tiger bez cukru
koniecznie musze się jutro zważyć. załamanie nerwowe, już witam sie z g±sk±.
http://www.formspring.me/3xsick w razie jakichkolwiek pytań.
Inni zdjęcia: Mamy lipiec patusiax395... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24