Pewien Mistrz Zen miał przybyć do pewnego Wielkiego Filozofa. Filozof strasznie się ucieszył i przygotował swój dom na jego przybycie. Posiadał gigantyczny księgozbiór, stare manuskrypty opasłe tomy itd. Mistrz Zen pochwalił Filozofa, że zebrał taki pokaźny zbiór poczym zabrał wszystko i wrzucił do rzeki. Filozof spanikował i zaczął krzyczeć " Co Ty zrobiłeś!? cała moja wiedza! " Mistrz Zen na to " To była cała Twoja wiedza? Popatrz jak ładnie płynie " wtedy Filozof doznał Oświecenia.