Siema, siema.
Tak na wstępie to jest mój pierwszy fbl i tak jeszcze się zbytnio na tym nie znam więc się nie czepiać. :)
Zdj robione jakoś w listopadzie. ;d Nie wiem czemu ale mam do tego zdj sentyment. ;o
Dzisiejszy dzień taki trochę dziwny, najpierw kręgle z klasą, potem słoneczna i m1 a później do domu uczyć się. Jeszcze w dodatku przez przypadek jak wyjmowałam książkę wyleciało mi też lusterko z szafki i się potłukło. 7 lat nieszczęścia, normalnie porażka. Nie wiem czy ten przesąd się sprawdza ale sam fakt że może się jednak sprawdza mnie już dobija. Czuję, że szykuje się kłótnia ale nie chce sobie teraz tym zawracać głowę. Co ma być to i tak będzie.
Uhuhuhu. Totalny burdel w głowie. Masakra, siedzę i przeglądam stare zdj. Wspomnienia wróciły i jakoś tak smutno się zrobiło bo mimo to, że były to zajebiste chwile to wiem, że nic dwa razy się nie zdarza. A już o tych przykrych wspomnieniach nawet nie chce myśleć. Tak, wspomnienia to coś co zostaje zapisane na zawsze w naszej pamięci mimo że czasem tego nie chcemy. Dużo się od tamtego czasu zmieniło. Nawet bardzo dużo. Czasem chciałabym aby tamten czas wrócił, ale w sumie po co? Było, minęło i już raczej nie wróci.