Wkurwia mnie tak wiele rzeczy, a najbardziej to, że nic nie sprawia mi przyjemnośći, nie tak jak kiedyś... Nie wiem czemu tak jest... Nie potrafię chyba odczuwać już niektórych uczuć. Czemu? Nie za bardzo wiem... Ale może przez to że życie mnie tego nauczyło? Że jestem już odporna na niktóre rzeczy... Że czuję w większości tylko złość i smutek? Nie wiem... Wczoraj dostałam chyba najpiękniejszy prezent w życiu. Który przypomniał mi co to znaczy prawie popłakać się ze szczęścia. Niby powinnam być szczęśliwa przecież na pozór mam wszystko... Mam ''dobry'' dom. Przyjaciół. Osobe która mnie kocha. No właśnie na pozór to daje szczęście...
nie, nie jestem lesbijką, to przyjaciółka.
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Bełkot downwardspiral;) pati991back on my feet brienneJa :) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24