Dziś w stajni z EMILKĄ.
Całą drogę rozmawiałam z misiakiem.. :))
Emilka chyba bardzo go polubiła.?? : O
Dziś miałam skoki. Poszłam po kunia i wyczyszczono mi go i potem ja go osiodłałam, wsiadłam postępowałam, pokłusowaliśmy, pogalopowalśmy, pogadałam z kotkiem(czyt. z Oskarem), pochodziłam kawaletki, skoczylam 60, 80 i potem 3 potem 4 potem 5 oponek i następnie znowu przeniosłam się na stacjnonatkę. Było to 90 cm kilka razy... za pierwszym razem wykręciłam koniem bo się bałam.. ale potem przełamałam się. i potem.. w końcu.. szczęśliwie, cała ze strachu posrana.. SKOCZYŁAM METR.!!!!!! Nadowód zdjęcie.
Po skokach napierdzielałam na przestanek, potem z Emilką do biedronki następnie zapierdol do domu 10 min na ogarnięcie i do gdańska na obiad gdzie roiło się od AZJATÓW *-* po obiedzie od razu do kościoła. Jestem z sb dumna.. Poszłam z własnej woli do kościoła... i do spowiedzi.. łzy mi leciały..
A TO DLATEGO BO UWIEŻYŁAM W TO, ŻE BÓG MOŻE wszystko. . ŻE MIMO TEGO WSZYSTKIEGO CO MU ZROBIŁAM.. CO POWIEDZIAŁAM.. NADL MNIE KOCHA... ( JAKĄ ON MA CIERPLIWOŚĆ XDD )
Jak byłam wczoraj z Oskarem nad morzem to jakiś facet go zaczepił.. (mówił przez mikrofon) i powiedział mu, że ma pamiętać, że Bóg go kocha.. i, żeby to zapamiętał bo to mu się przyda.
Po chwili na jakiejś fajnej dróżce zwolnił aż się zatrzymaliśmy stanął na przeciwko mnie i powiedział.. '' Zapamiętaj ten dzień bo.. pytam się cb czy.. chciałabyć być ze mną.? '' byłam tak wzruszona że łza mi poleciała jak się do niego tuliłam.. potem się odsunelismy i powiedział '' Ej.. dzewczyno w czarnym płaszczyku.. pamiętaj, że cię kocham'' to było tak piękne.... te słowa.. kocham cie.. brzmiały tak ciepło..
Ok spierdalam. matka pierdoli sie...
Sayonara
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24