Jak byłam małym dzieckiem, mój tata co roku zabierał mnie nad morze. Nad Polskie morze. Tu, w tęsknoście za tamtymi czasami, odwiedzam morze północne. Jak dla mnie, piękno samo w sobie, nie trzeba tu nic poprawiać. Wspaniałe miejsce na spacer!
Bloemendaal an Zee - czyli dwie ulice i same wydmy zakończone plażą i morzem <3 Konieczny powrót w lecie! :D