I że czas zaczeka...

Chwytasz chwile, tak łatwo się nimi dzielisz, każdy uśmiech jest czyms spowodowany :)

Wstajesz z niewielką trudnością, zbierasz swoje szanowne 4 litery do łazienki, musisz się wrócić bo właśnie przypomnialo Ci się, ze zapomniales wszystkich potrzebnych rzeczy, z pełnym spokojem wykonujesz poranne czynności i z jeszcze większym przygotowujesz się do 8godzinnej pracy. Zbierasz potrzebne rzeczy, woda się wlewa i wylewa, chodzisz i cieszysz pyszczek, należałoby coś zrobic, ale gdy nie trzeba nie należy się przemęczac;p Postanawiasz w koncu szybko ogarnac swoje plany, wpadasz do pokoju, kładziesz się na "chwile", odlatujesz, wstajesz i konczysz prace :D

Tak tak, tak własnie wyglądał moj wczorajszy dzionek, ale nie myslcie sobie ,ze nic nie robie

Oni pomagają mi wytrwać, ona choc czasem marudzi jest najukochanszym głupkiem na swiecie

A on... on wytrwale czeka i z dnia na dzień dobija mnie coraz bardziej!

Przydałaby sie tylko moc przenoszenia się w czasie, chociaz na chwileczkę moc ...  -pokochałam. :*

Doniczko tęsknie! :***