choinka.
tak wyglądała przed katastrofą.
teraz wygląda no.. trochę gorzej.
katastrofa?
ano, przewróciła się. nasz świerk się przewrócił, bombki (na szczęście nie wszystkie) się pozbijały, cuksy i pierniczki pospadały, łańcuchy także.
i Ola znów od nowa musiała ją ubierać. ale bez pomocy taty, więc dlatego teraz wygląda.. trochę gorzej.