Została mi tylko królowa lodu, bo stanowisko królwej śniegu zostało już dawno obstawione...:D I tak w ogóle obiecuję, że następne zdjęcie będzie już "normalne"... (No, chyba, że chcecie mnie jeszcze zobaczyć w złocie...)
Tak w ogóle to ja bardzo altruistycznie stwarzam nowe miejsca do uzewnętrzniania swoich chorych (tych zdrowych trochę mniej) przemyśleń...
Dzisiaj już jestem gotowa na wszystko, nawet na rozmowy o szatanie < AVE SATAN > z niejakim księciem...:P Dzisiaj Mona (nie Mon do cholery) możemy iść na urodziny do McDonalda... Paulinko nawet nie wiesz, jak mówiono w podstawówce na mojego cudownego kolegę... (Wskazówka: miał na imię Mateusz)...Rozwiązanie konkursu jutro, dotrze w odpowiedniej chwili w odpowiednie miejsce...
To co dziewczynki, w przyszłym tygodniu gdzieś na placu zabaw (najlepiej żeby były tam rzeźby;P)...
I postanowiłam, że kupię sobie tunikę, nową cudowną tunikę...
Pozdrowienia dla moich perwersików (i nie obawiajcie się, ten przydomek pasuje do was wszystkich)... Ekhm...do NAS wszystkich...:D