Wycieczki z 2c,3d, 2e są fajne :D
Najlepiej wyjść na ok. trzy godziny na upał w długich spodniach bez jedzenia i picia. Na szczęście Krystian mnie i Igę uratował. Chłopaki z 2c mieli mnie spychać do Wisły, no ale cóż.. następnym razem :D
No i oczywiście moja depresja z powodu braku burzy