omg! -.-
nic innego nie mam więc wstawiam to.
dziwną mam tu minę, wiem. :-D
dobra, miałam się rozpisać a więc:
wczoraj rowerami 12 km, bardzo mało wiem.
oczywiście z młodymi robiliśmy ''chleba'' na podwórku. :-D
i nie chodzi mi o to, że normalny chleb romiliśmy tylko o to, że..
eeee, nie ważne. :-)
przy okazji się z natalą spodkałam :-*
i omówiliśmy plany na urodziny martyny, które odbędą się jutro [?]
żalżalżalżalżal z WAS, (nie) miłe panie :-)