Wysiadł z pociągu.
Stanął na peronie.
Nerwowo zaczął się rozglądac.
Szukał jej.
Ona stała, zauważyła go od razu, cała drżała.
Była szczęśliwa, że go widzi,
ale też bała się, jak on zareaguje na jej widok.
Po chwili zauważył ją,
uśmiechnął się do niej i zaczął powoli iśc w jej stronę.
[Był zmęczony podróżą i upałem panującym na dworze.]
Ona odwzajemniła jego uśmiech.
Stanęli blisko siebie, czuli się dziwnie, nie wiedzieli jak się przywitac.
Ona bardzo chciała go przytulic.
Wkońcu on objął ją, a ona jego.
Stali tak przez chwilę.
Było im dobrze.
Nie bali się już, wiedzieli, że spotkanie będzie udane.
Coś między nimi zaiskrzyło i czuli, że siebie potrzebują.
Nigdy wcześniej zarówno on jak i ona nie spotkali się z takim uczuciem.
To było to.
On już wiedział, że gdyby nie przyjechał,
popełniłby największy błąd w swoim życiu.