Ten oto napis obrazuje mój humor w danej chwili.
I czuję, że będzie spieprzony przez najbliższe dni.
NO BO KURWA NOOOO!
Moje wieloletnie marzenie o zobaczeniu Miyavi'ego na żywo poszło się jebać.
800 biletów sprzedano w 4 dni.
A dziś miał być zamawiany mój.. i dupa!
PIERDOLĘ SPRZĄTANIE. IDĘ SIĘ POCHLASTAĆ.
http://www.youtube.com/watch?v=1HIk1JrBnEA
No i jak sobie pomyślę, że tego geniusza nie zobaczę, nie usłyszę, nie dotknę, to po prostu beczeć mi się chce.