ostatnio było gorzej przez bardzo dużo skurczy, ale po przepisaniu leków przez lekarza, zwiększonego wypoczynku wszystko ustalo i ciążą rozwija się prawidłowo jestem w 25 tygodniu, na ostatnim badaniu pani doktor powiedziała, że będziemy monitorowac obrót malutkiego bo cały czas ma głowę na górze, a nozkami okopuje mój pęcherz, przez co tak boli.. w ciąży z Majcia nigdy tak nie miałam, od razu miała głowę na dole i jedynie żebra mi kopala , a tu. masakryczne boli kopanie w pęcherz gdy za długo siedzę np w aucie to jak wstanę to mam wrażenie że zaraz mi to dziecko z brzucha wypadnie.. skubany tam gdzie było badanie to tam mnie kopał cudownie było coś takiego przeżyć że jednocześnie widziałam to na ekranie i w brzuchu i od razu mówię do Pawła że mogłabym tak w domu cały czas... -)
Majeczka mimo swoich 3 wiosen jest zafascynowana moim brzuchem, jest bardzo czuła mam nawet nagrane filmy jak mówi do brzuszka "kocham cię nad życie braciszku" tlumaczymy jej że będzie starsza siostra i jest Olusia bohaterką i będzie go bronić i wszystkiego uczyć a jej się to tak podoba.. mówię jej też że będzie płakał w nocy na mlekoze nutę będzie umiał mówić, ani chodzić a ona, że nauczy go układać klocki i że mam się nie martwić bo ona ze mną będzie karmić, łaskac, i tulinkac haha:)
cudowny czas w moim życiu, jest tak spokojnie i tak dobrze.. mój kochany miał teraz 3 tyg urlopu fajnie było razem siedzieć w domu, bez pracy...
mieliśmy jechać nad morze choć pogoda była straszna i odpuscilismy.. potem kupiliśmy bilety do aqua city w popradzie ale też nie pojechaliśmy jak padał u nas śnieg. w końcu wybralismy się do palmiarni i bylo bardzo fajnie, a na drugi dzień Majka się obudziła o 6 rano, zawsze wstaje po 7 i stwierdzilismy, że skoro już nie śpimy to jedziemy do zoo do Wrocławia o tym dniu mogłabym pisać dwie godziny, ale to następnym razem bo teraz mój synek robi atak na pęcherz, ajajaj:(